Terapia jąkania metodą prof. L. Arutiunian: - Skuteczność terapii jąkania - Terapeuta jąkania - logopeda czy psycholog? - Metody behawioralne w terapii - Czy każdy jest w stanie ją ukończyć - Odpowiedzialność terapeuty, prawa pacjenta - Reklama terapii jąkania, a etyka

Szukaj na tym blogu

czwartek, 7 lipca 2016

Spojrzenie na terapię jąkania opartą na metodzie prof. L. Arutiunian z perspektywy czasu – próba uogólnień

Uwaga: nowsza wersja jest tu: http://jakanie.blogspot.com/2016/10/krytyczne-spojrzenie-na-terapie-jakania.html

 ©Stutter.Stutter@gmail.com,





1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Lucyna Jankowska-Szafarska pisze:
30 Lipiec 2015 o 03:19
https://jakalatezczlowiek.wordpress.com/2015/07/19/kwiatki-trenera-z-mikolowa/#comments

"Nie wierzę, że da się pozbyć jąkania czy jakiegokolwiek innego złożonego problemu w kilkanaście dni. Człowiek może przez ten czas jedynie dzięki sugestii "podczepić" się pod dominującą osobowość terapeuty a raczej trenera, przyjąć maskę osoby pewnej siebie niewidoczną nawet dla niego samego.
Psychologia nazywa to "wyleczeniem przeniesieniowym" tzn. jakby zapożyczonym od terapeuty. Kiedyś uznawano to za całkowicie bezcelowe działanie, bo ograniczone w czasie, teraz podkreśla się wartość tego stosunkowo krótkiego okresu jako dającego szansę na podbudowanie poczucia własnej wartości. Ale tylko szansę.
Żeby zmiana była trwała musi być oparta o prawdziwe wartości jaki odnajdziemy w sobie w tym czasie euforii, a nie oderwane od rzeczywistości banialuki, takie jak "Odtąd już nigdy nie będę się jąkał" albo "Jestem całkiem pewny siebie, śmiały w każdej sytuacji". A tak w ogóle to szukajmy prawdziwych wartości w samym sobie w każdym czasie, nawet jeżeli nie podjęliśmy żadnej próby terapii albo właśnie zrezygnowaliśmy z kolejnej z nich.
Lucyna"

Bardzo proszę o kontakt: na e-mail (stutter.stutter@gmail.com) lub przez poniższy formularz

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *